Cześć!

Dzisiaj chciałabym pokazać autograf, jaki otrzymałam od polskiego aktora teatralnego i filmowego Jana Englerta.

Kilka słów o aktorze:

Jan Aleksander Englert (ur. 11 maja 1943 w Warszawie) – polski aktor teatralny i filmowy, reżyser teatralny, profesor sztuk teatralnych, pedagog. Na wielkim ekranie zadebiutował w 1956 rolą w Kanale Andrzeja Wajdy. Zagrał także m.in. w produkcjach: Kazimierza Kutza (Sól ziemi czarnej, Perła w koronie), Janusza Zaorskiego (Baryton), Filipa Bajona (Magnat), Janusza Morgensterna (Kolumbowie, Polskie drogi), Jerzego Antczaka (Noce i dnie), Ryszarda Bera (Lalka) i Jana Łomnickiego (Dom). W 1964 zadebiutował w teatrze. Od tamtej pory zagrał ponad 150 ról w teatrach stacjonarnych i 200 ról w Teatrze Telewizji. Zagrał w przedstawieniach reżyserów, takich jak m.in. Erwin Axer, Jerzy Kreczmar, Kazimierz Dejmek, Andrzej Łapicki, Maciej Prus i Paweł Passini. Urodził się w Warszawie, ale w dzieciństwie wraz z rodziną często zmieniał miejsce zamieszkania – dorastał w Częstochowie, Sosnowcu, Polanicy i Kłodzku, a w 1950 ponownie zamieszkał w stolicy. Jest starszym bratem reżysera teatralnego i aktora Macieja Englerta. Po rozwodzie rodziców był wychowywany przez matkę i dziadków, a z ojcem miał sporadyczny kontakt. Edukację szkolną rozpoczął w wieku sześciu lat. W szkole podstawowej był prześladowany przez starszych kolegów. Jako aktor filmowy zadebiutował w wieku 13 lat rolą łącznika Zefira w filmie Andrzeja Wajdy Kanał (1956). Będąc nastolatkiem, należał do kółka teatralnego działającego przy Pałacu Kultury i Nauki oraz trenował piłkę nożna w Polonii Warszawa. Po ukończeniu nauki w 37. LO im. Jarosława Dąbrowskiego w Warszawie podjął studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie; studiował na jednym roku m.in. Marianem Opanią, Grzegorzem Damięckim, Andrzejem Zaorskim, Ireną Karel, Barbarą Sołtysik i Jolantą Wołłejko. Po obronie dyplomu w 1964 został aktorem Teatru Polskiego w Warszawie, w którym zadebiutował w roli Groźbego w Balladzie polskiej, dwa miesiące później premierowo zagrał starca w Psie ogrodnika, poza tym statystował w Balladynie. Po tym, jak w 1966 dyrektorem teatru został Jerzy Kreczmar, zaczął być obsadzany w większych rolach. Zagrał m.in. Heliogabala w Irydionie i Drinkwatera w Nawróceniu kapitana Brassbounda. W tym czasie zagrał także swoje pierwsze role w Teatrze Telewizji, m.in. kelnera w Duecie, bezwzględnego aplikanta w Dekrecie i oficera Fiedotika w Trzech siostrach. W 1968 zagrał większą rolę w TT – Stefana Bielaka w Notesie. Powrócił także na wielki ekran, grając m.in. w Kontrybucji (1967) Jana Łomnickiego. W 1969 zagrał Erwina Malinioka, jednego z głównych bohaterów filmu Sól ziemi czarnej (1970), będącego pierwszą częścią tryptyku śląskiego Kazimierza Kutza, oraz czołgistę Janka Wolnego w radziecko-enerdowsko-polskim serialu Wyzwolenie (1970). W tym samym roku przeszedł do Teatru Współczesnego, w którym zadebiutował w spektaklu Konflikt, składającym się ze sztuk Metro i Sąsiedzi, a następnie zagrał m.in.: Ryszarda w Pokoju na godziny (1971) , Banca w Macbetcie (1972), Leona Węgorzewskiego w Matce (1972), Mesę w Punkcie przecięcia (1973), Pierwszego w Rzeczy listopadowej (1975), Jermołaja Łopachina w Wiśniowym sadzie (1976), Oficera w Grze snów i Gustawa w Dziadach kowieńskich (1978). Ogólnopolski rozgłos zyskał w 1970 rolą „Zygmunta” w serialu Janusza Morgensterna Kolumbowie. W 1971 otrzymał od redakcji „Expressu Wieczornego” statuetkę Złotej Maski dla najlepszego aktora polskich filmów historycznych i kostiumowych, a także zagrał w drugiej części tryptyku śląskiego Kazimierza Kutza – Perła w koronie, ponownie wcielając się w postać Erwina Malinioka. Kontynuował występowanie w Teatrze Telewizji, w 1975 zagrał m.in. tytułową rolę w Hamlecie i Don Juanie. W 1975 zagrał Marcina Śniadowskiego w filmie Jerzego Antczaka Noce i dnie. W tym samym roku za rolę jezuity Ricardo Leona Heredii, głównego bohatera filmu Wyło Radewa Dusze stracone, otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora na międzynarodowym festiwalu filmowym w Warnie. W 1977 otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Pod koniec lat 70. był członkiem prezydium Związku Zawodowego Aktorów Polskich w Centralnej Radzie Związków Zawodowych, następnie został przewodniczącym warszawskiego oddziału SPATiF-u, a na początku lat 80. objął stanowisko wicepresesa ZASP. W grudniu 1981 wyreżyserował Irydiona dla Teatru Telewizji. W tym samym roku odszedł z Teatru Współczesnego i wrócił do Teatru Polskiego, w którym zagrał m.in. Piotra M. w Ołtarzu wzniesionym sobie (1981), Konrada w Wyzwoleniu (1982), tytułowego bohatera w Vatzlavie (1982), Krzysztofa w Obłędzie (1983), Pana Młodego w Weselu (1984), Nieuda w Letnim dniu (1984; za rolę otrzymał nagrodę aktorską pierwszego stopnia na Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych we Wrocławiu), Gustawa w Ślubach panieńskich (1984; za rolę otrzymał nagrodę na festiwalu Opolskie Konfrontacje Teatralne w Warszawie), Morisa w Kontrakcie (1987), Bartodzieja w Portrecie (1987), Chlestakowa w Rewizorze (1989), Henryka w Ślubie (1991) i tytułową rolę w Ryszardzie III (1993). Oprócz tego wyreżyserował dla Teatru Polskiego: Matkę, Bezimienne dzieło i Onych Witkacego, Kordiana Słowackiego; Śluby panieńskie Fredry Równocześnie współpracował z innymi teatrami: w 1990 wyreżyserował spektakl impresaryjny Pan Tadeusz – Kochajmy się…!, a w 1992 za gościnny występ w roli Kaliksta Bałandaszka w spektaklu Oni w Teatrze Powszechnym w Warszawie otrzymał nagrodę na Opolskich Konfrontacjach Teatralnych, a w 1993 wyreżyserował dla Teatru Telewizji: Kurkę Wodną Witkacego i Miesiąc na wsi Turgieniewa W 1996 odszedł z Teatru Narodowego. Mimo to gościnnie grał rolę Marka Antoniusza w Juliuszu Cezarze (1996). W 1997 wystąpił w roli Ferdynanda Lipskiego w filmie Juliusza Machulskiego Kiler, wyreżyserował Dziady Mickiewicza dla Teatru Telewizji oraz został aktorem Teatru Narodowego, którego od 2003 jest dyrektorem artystycznym. Zagrał m.in. gen. Chłopckiego w Nocy listopadowej (1997), hrabiego Henryka w Nie–Boskiej komedii (2002), R w Duszyczce (2004), Tezeusza w Fedrze (2006), Eugeniusza w Weselu (2009), Witolda Gombrowicza w Dowodzie na istnienie drugiego (2014), Sira w Garderobianym (2016) i Wiktora w Sonacie jesiennej (2020), a także wyreżyserował m.in. Udrękę życia Levina oraz Trzy siostry i Iwanowa Czechowa, Dziady Mickiewicza (w 2008 i 2018 z okazji 40– i 50–lecia zdjęcia sztuki z afisza). Pozostając dyrektorem Teatru Narodowego, zagrał m.in. Paolo w przedstawieniu Grzegorza Jarzyny T.E.O.R.E.M.A.T. (2009) w TR Warszawa oraz wyreżyserował dla Teatru Telewizji m.in. Mewę Czechowa. W 1989 otrzymał tytuł profesora warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, w której wcześniej pełnił funkcję dziekana Wydziału Aktorskiego (1981–1987) i rektora (1987–1993, 1996–2002), a od 2002 jest jej wykładowcą. Za jego kadencji rektorskiej odbudowano Teatr Collegium Nobilium i powołano Międzynarodowy Festiwal Szkół Teatralnych. W latach 1992–1993 był również członkiem Rady ds. Kultury przy Prezydencie RP. W 2001 otrzymał tytuł honorowego profesora Rosyjskiej Akademii Sztuki Teatralnej w Moskwie. W 2013 wyreżyserował jednoaktówkę Nikt mnie nie zna z okazji 50-lecia istnienia Teatru Telewizji. W 2019 otrzymał doktorat honoris causa Państwowej Akademii Sztuki Teatralnej i Filmowej w Sofii oraz odebrał Plakietę Honorową „Świętych Cyryla i Metodego” z rąk prezydenta Rumena Radewa. W tym samym roku był nominowany do antynagrody Węża za „występ poniżej godności” w filmie Michała Kwiecińskiego Miłość jest wszystkim.W wieku 18 lat ożenił się z aktorką Barbarą Sołtysik, z którą ma troje dzieci: syna Tomasza oraz dwie córki, Katarzynę i Małgorzatę. Z drugą żoną, aktorką Beatą Ścibakówną, ma córkę Helenę (ur. 2000), która również jest aktorką. 

Data wysłania: 06.06.2022
Data otrzymania: 22.06.2022

Teatr Narodowy
pl. Teatralny 3
00-077 Warszawa


 

Komentarze

  1. Bardzo dobry aktor. Autograf wyraźny, a to się liczy. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  2. Od kilku lat mam autograf od Pana Jana Englerta wielka szkoda że Pan Jan , Pani Beata Ścibakówna i Pani Helena Englert gdy wysyłają fanom autografy to autograf jest bez dedykacji. Ciekawe czy osobiście jak spotykają się z fanami i podpisują im autografy to czy z dedykacją im podpisują ?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz